Emotikon wink
Nazwa jej Tej marchewkowej zupy musiała być "INNA", bo smak jej naprawdę jest tej specyficznej nazwy wart Emotikon wink a córka jest tego żywym dowodem... zjadła dwie michy ;p więc polecam niejednej mamie, która obserwuje chwilowy kryzys posiłkowy u swojego malca ;P
Składniki:
- 8 młodych marchewek różnej wielkości;
- 3 małe ziemniaki młode;
- 1,5 litra bulionu warzywnego;
-1 srednia cebula
- 2 ząbki czosnku;
-Przyprawy: po szczypcie: imbir, cynamon, pieprz ziołowy, kolendra mielona,
- ½ szklanki komosy ryżowej (Quinoa)
- Garść pestek słonecznika;
- 2 łyżki śmietany 18 %
- 8 młodych marchewek różnej wielkości;
- 3 małe ziemniaki młode;
- 1,5 litra bulionu warzywnego;
-1 srednia cebula
- 2 ząbki czosnku;
-Przyprawy: po szczypcie: imbir, cynamon, pieprz ziołowy, kolendra mielona,
- ½ szklanki komosy ryżowej (Quinoa)
- Garść pestek słonecznika;
- 2 łyżki śmietany 18 %
Wykonanie:
Marchewki oraz ziemniaki myjemy obieramy kroimy w cienkie talarki lub drobną kostkę jak kto woli. Cebule kroimy w kostkę, czosnek również. Na maśle klarowanym zeszklić cebulkę w garnku z podwójnym dnem. Dorzucić czosnek oraz marchewkę i ziemniaki. Dusić około 10 min. Po czym zalać bulionem warzywnym.
Wszystko razem pod przykryciem gotować około 30 min pod koniec gotowania dodać przyprawy. W międzyczasie ugotować komosę ryżową krócej o 5 min niż wg zaleceń na opakowaniu. Dorzucić ugotowaną do zupy. Podawać z prażonym na suchej patelni słonecznikiem i łyżeczką śmietany.
Marchewki oraz ziemniaki myjemy obieramy kroimy w cienkie talarki lub drobną kostkę jak kto woli. Cebule kroimy w kostkę, czosnek również. Na maśle klarowanym zeszklić cebulkę w garnku z podwójnym dnem. Dorzucić czosnek oraz marchewkę i ziemniaki. Dusić około 10 min. Po czym zalać bulionem warzywnym.
Wszystko razem pod przykryciem gotować około 30 min pod koniec gotowania dodać przyprawy. W międzyczasie ugotować komosę ryżową krócej o 5 min niż wg zaleceń na opakowaniu. Dorzucić ugotowaną do zupy. Podawać z prażonym na suchej patelni słonecznikiem i łyżeczką śmietany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz